Z „Ewangelią Judasza” było od początku tak, jak to wyjaśniali naukowcy i media katolickie. Dziennikarze zrobili sensację z czegoś, co zupełnie na nią nie zasługiwało. Magazyn Familia, 2/2010
Judasz jest przykładem, że sumienia nie da się całkowicie zagłuszyć. I że cierpienie Jezusa ma moc poruszania sumień.
Z „Ewangelią Judasza” było od początku tak, jak to wyjaśniali naukowcy i media katolickie. Dziennikarze zrobili sensację z czegoś, co zupełnie na nią nie zasługiwało.
Zdrada, zapowiedziana przez proroka i przez samego Jezusa, jest przestrogą dla Kościoła. Wybraństwo i uprzedzająca miłość Jezusa nie zabezpiecza automatycznie przed pokusami szatana
W tym przedstawieniu nie chodziło tylko o wyraźne wypowiedzenie słów, ale o możliwość przeżycia scen z życia Jezusa. Młodym aktorom udało się to osiągnąć.
Ks. Arkadiusz Paśnik, proboszcz parafii św. Michała Archanioła w Lublinie, autor wielu poczytnych pozycji, przygotował następną książkę. Tym razem jej bohaterem jest Judasz.
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii. J 12,1
Już od trzech lat to misterium jest niedołącznym elementem Wielkiego Tygodnia.
„Ewangelia Judasza” nie wnosi nic nowego z teologicznego punktu widzenia – uważa znana biblistka profesor Anna Świderkówna.