W swojej pierwszej encyklice „Redemptor Hominis” Jan Paweł II napisał, że drogą Kościoła jest człowiek. Każdy człowiek, także, a może zwłaszcza, ubogi, chory, cierpiący.
W 60. Światowym Dniu Chorych na Trąd papież zawierzył ich opiece dwojga świętych, którzy oddali swe życie pracując z trędowatymi: Damianowi de Veusterowi i Mariannie Cope.
W wielkim mieście Arusha u stóp góry Kilimandżaro ich jest równie dużo jak turystów. Czasami na swoich kikutach zamiast stóp wędrują kilka tygodni, by zająć jedno z miejsc na głównej ulicy miasta. W ostatnią niedzielę stycznia kościół zbierał ofiary na rzecz walki z trądem.
System kastowy w Indiach nie zna współczucia. Jeśli jesteś trędowaty, to znaczy, że na to zasłużyłeś. Paradoksalnie jednak w tej samej kulturze ci, którzy pomagają najbardziej pogardzanym, uznawani są przez Hindusów za ludzi Boga…
Pragnienie niesienia miłosierdzia najbardziej potrzebującym zaprowadziło błogosławionego Jana Beyzyma – jezuitę, wielkiego misjonarza – na daleki Madagaskar, gdzie z miłości do Chrystusa poświęcił swoje życie trędowatym. (Jan Paweł II, Kraków 18 VIII 2002)
W wielkim mieście Arusha u stóp góry Kilimandżaro ich jest równie dużo jak turystów. Czasami na swoich kikutach zamiast stóp wędrują kilka tygodni, by zająć jedno z miejsc na głównej ulicy miasta. Dobre miejsce to szansa na przeżycie.
W Ośrodku Rehabilitacji Trędowatych Jeevodaya w Indiach rozpoczęła praktykę medyczną pierwsza grupa wolontariuszy z Polski. Studenci medycyny i pielęgniarstwa będą pracować tam do września.
Zwyciężył Saladyna, przegrał ze straszliwą chorobą. „Dopóki żył, był niepokonany” – napisał o trędowatym władcy Królestwa Jerozolimskiego współczesny mu kronikarz.
Zakrwawione ciało Jezusa, Jego wykrzywione w konwulsjach dłonie i stopy. A obok ten sam Jezus, zwycięski, rozświetlony, pokazujący swe rany w triumfalnym geście. To dwa obrazy z poliptyku ołtarzowego Mathisa Grünewalda.