Jest bezcenna. Ponad 300 lat ludzie po niej chodzili, klęczeli na niej i modlili się. Teraz zamieni się w unikatowe pamiątki.
Wykonał je gdański artysta Mariusz Drapikowski. Co można na nich zobaczyć? Jaka jest ich symbolika?
Razem z cudowną figurą w ręce konserwatorów trafił też jeszcze jeden zabytek związany z Pietą. Jego odkrycie w skrzatuskim skarbcu okazało się sensacją.
Przy sanktuarium praca wre. Sprężają się ekipy budowlane i remontowe, uwijają się parafianie. I zdaje się, że drzwi plebanii niemal na chwilę się nie zamykają. Trwa odliczanie dni do wielkiego świętowania.
Nowe skrzatuskie korony pobłogosławił papież. Po co tyle zachodu, żeby mogło do tego dojść?
O tym, że pieta wcale nie jest smutna i o pewnych "problemach" z adresem do Matki Bożej mówi ks. dr Wojciech Wójtowicz, rektor WSD w Koszalinie.
Oglądając te zdjęcia odnosi się wrażenie, że się tam jest. Zapraszamy do podróży w czasie do dnia 18 września 1988 roku do pamiętnej koronacji w Skrzatuszu.
Podczas uroczystej Eucharystii nowe korony nałożył abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Skrzatuszu przyciągnęła do sanktuarium nie tylko parafian. Na odpust przyjechali również pątnicy z całej diecezji.
Od konferencji charyzmatycznych włoskich rekolekcjonistów posługujących w Brazylii rozpoczyna się wielkie święto w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej.