Skrzatusz. Przy sanktuarium praca wre. Sprężają się ekipy budowlane i remontowe, uwijają się parafianie. I zdaje się, że drzwi plebanii niemal na chwilę się nie zamykają. Trwa odliczanie dni do wielkiego świętowania.
Przy sanktuarium praca wre. Sprężają się ekipy budowlane i remontowe, uwijają się parafianie. I zdaje się, że drzwi plebanii niemal na chwilę się nie zamykają. Trwa odliczanie dni do wielkiego świętowania.
Spotkanie z papieżem odbyło się 7 września po audiencji generalnej. Ojciec święty pobłogosławił nowe korony dla piety skrzatuskiej.
Koronacja cudownej Piety. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi, znamienici goście, lekka mżawka. Tak było w Skrzatuszu ćwierć wieku temu. Wspominanie tamtych dni to coś więcej niż powrót do przeszłości.
Na trasie peregrynacji kopii Piety Skrzatuskiej znalazły się kolejne miejscowości naszej diecezji.
Jest bezcenna. Ponad 300 lat ludzie po niej chodzili, klęczeli na niej i modlili się. Teraz zamieni się w unikatowe pamiątki.
Powitaniem kopii słynącej cudami skrzatuskiej Piety rozpoczął się w Sławnie Tydzień Kultury Chrześcijańskiej.
O niezwykłej twarzy Maryi z cudownej Piety oraz o sensie pielgrzymowania do Skrzatusza z bp. Edwardem Dajczakiem rozmawia ks. Wojciech Parfianowicz.
Zaproszenie bp. Krzysztofa Zadarki do duchowych przygotowań na 450-lecie obecności Piety Matki Bożej Bolesnej w Skrzatuszu.
Wykonał je gdański artysta Mariusz Drapikowski. Co można na nich zobaczyć? Jaka jest ich symbolika?