Dziś w subiektywnym przeglądzie prasy o nowej religii: wierze w stwórcza moc papieru.
Bochnianie oddawali makulaturę na budowę studni w Sudanie Południowym.
W Sochaczewie można podziwiać różnego rodzaju prace Stefanii Borkowskiej, wycinankarki spod Łowicza.
Podczas wiosennej akcji zebrano 100 ton makulatury, co pozwoliło na budowę dwóch studni w Afryce. Teraz chyba uda się podwoić tę ilość. A może potroimy? Zbiórka trwa do stycznia.
– Wydaje się nam, że każdy mieszkaniec naszej miejscowości może znaleźć w tej książce interesujący go wątek. Chcielibyśmy, by stała się ona inspiracją dla młodszych pokoleń, by ocaliły wspomnienia przodków – mówią Jolanta i Andrzej Ryłkowie.
Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną, nie zamieszka w ciele uwikłanym w grzech. Święty Duch uczący karności ucieknie przed obłudą, odsunie się od niemądrych myśli, wypłoszy Go nadejście nieprawości (Mdr 1, 4-5).
Archiwum Państwowe w Katowicach w Katowicach ma 80 lat. Z tej okazji odwiedziliśmy je z aparatem fotograficznym. Zobaczyliśmy skarby, a nawet kurioza ze zbiorów katowickiego Archiwum. Weszliśmy też m.in. do jednej z sześciu w kraju pracowni masowego odkwaszania papieru. "Kwaśny" papier z XIX i XX wieku przechodzi tu m.in. kąpiel w płynie odkwaszającym, dzięki czemu wytrzyma jeszcze ok. 300 lat. Na wszelki wypadek te dokumenty są jednak po wyschnięciu też skanowane.Fot. Materiały Archiwum Państwowego w Katowicach i Przemysław Kucharczak/GN
Było znakomite niemieckie "Życie na podsłuchu" von Donnersmarcka. My mieliśmy "Rysę" Michała Rosy i "Korowód" Jerzego Stuhra. Nasze filmy dotykały problemu lustracji, pozostawiając jednak widza z poczuciem niedosytu.
Zaczął udawać wobec nich szalonego, dokonywać nierozumnych czynności: tłukł rękami w skrzydła bramy i pozwalał ślinie spływać na brodę. Kto taki? Król Dawid.
80-lecie archiwum. Aż 20 km akt spoczywa w dawnym garażu dla czołgów na Józefowcu. Gdyby je ułożyć grzbietami, jak książki na półce, sięgnęłyby z Katowic do Zabrza.