Śpiewamy dziś jeden z najbardziej znanych psalmów.
Świadectwa osób, w których życiu Pan Bóg zrobił „demolkę”, są jednocześnie pytaniem skierowanym do każdego z nas: czy ja chcę nowego życia?
To nawrócenie rozpoczęło się od wielkiej tragedii. Córka dr. Anthony Levatino umarła na jego rękach. A krótko potem on zaczął odchodzić od procedury aborcji, która przez lata była jego chlebem powszednim.
Myśl wyrachowana: "Człowiek zawsze ma wyjście, ale nie zawsze chce wyjść".
Nawrócenie nie musi polegać na przejściu od ateizmu do wiary, często to dostrzeżenie przez osobę wierzącą, że Bóg jest najważniejszy.
Próba zrzucenia winy za kryzys na współczesne przemiany może świadczyć albo o braku dojrzałości, albo o słabym rozeznaniu w tym, co dzieje się na kościelnym podwórku.
Nie ma dziecka, kamień w wodę. Szukam po zakamarkach. Znalazłem w szatni, wciśniętą za drzwi
Już jako nastolatka byłam antyklerykalna, oddalona od Boga, nienawidziłam Kościoła. I oto Pan zdecydował wtargnąć w moje życie w sposób zadziwiający.
Odpowiadając sobie na pytanie, czy na pewno lefebrystom chodzi o wierność Tradycji Kościoła, a nie tradycji, która niezmienna nie jest, warto znać fakty.
Jest taka słabość, która rodzi siłę, ale potrzebuje specjalnych warunków.