Homilia abp. Jana Graubnera wygłoszona w Piekarach Śląskich podczas pielgrzymki piekarskiej kobiet.
Syn Boży opuścił niebo, by wypełnić sobą ziemię.
Bóg wyprowadza na pustynię, by palcem delikatnej miłości tak dotykać skamieniałych tablic serc, by stały się listem żywym, pełnym zwierzeń i szeptów nieba.
Droga Mamo! Tato i ja idziemy do nieba. Tam będziemy czekać na Ciebie. Ofiaruj cały swój smutek naszemu Panu i nie zapomnij, że jesteś na prawdziwej drodze do nieba. Do zobaczenia.
Takie rzeczy w kościele? Może gdzieś tam w Afryce, ale u nas? To czemu św. Augustyn napisał: „Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieli, co z tobą zrobić”?
- Od św. Stanisława wciąż bije światło - usłyszeli uczestnicy 41. sympozjum naukowego w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku.
Na tak luksusowy wybór papieża-Niemca, bezpośrednio po wielkim papieżu-Polaku mógł sobie pozwolić tylko Duch Święty. Nikt z Polaków by w tym kierunku nie szedł. Podobnie Niemcy! Widzę w tym znak, że Opatrzność czuwa nad Polakami i Niemcami. Przegląd Powszechny, 4/2007
Kościół Chrystusa ma wiele tajemnic. Jedną z nich jest to, że niektóre regiony świata mają świętych na pęczki, a inne wydały ich zaledwie kilku. Tak jak Dolny Śląsk.
Dobry kraj to taki, z którego lepiej widać niebo niż kanapę.