Nie ogłaszają się, a chętnym muszą odmawiać. Żeby to zmienić, siostry zaczęły rozbudowę przedszkola.
Drogi, jakimi prowadzi Bóg, często trudno zrozumieć. Ich historia to dramat, który uruchomił pokłady dobra. Jest go tyle, że trudno je przyjąć.
Do jego konfesjonału zawsze ustawiały się kolejki. Dla parafian z Wrzeciona ks. Marian Prus miał nie tylko wielkie serce, ale także pełne kieszenie słodyczy. Żegnali go jako ojca, długo nie mogąc się rozstać z wieloletnim proboszczem.
Największa palma wykonana przez członków zespołu regionalnego miała ponad 30 metrów, stawiało ją kilkunastu górali. – Najlepsze wychodzą z młodych pędów owsa – mówi pani Agnieszka z Rabki, gdzie od kilku lat odbywa się jeden z najpopularniejszych Konkursów.
Do Matki Bożej Kębelskiej, do lubelskiej Częstochowy, od lat przybywają pielgrzymi z całej Polski, prosząc o potrzebne łaski.
W parafii św. Brata Alberta Chmielowskiego w Świebodzicach podczas jednej z tegorocznych wielkopostnych Mszy św. doszło do niecodziennego wydarzenia. Prawie 100 osób przyjęło szkaplerz Matki Bożej z Góry Karmel.
Nie oddasz mi się, to cię zastrzelę – usłyszała 16-letnia Słowaczka. Gdy radziecki żołnierz strzelił z karabinu, zawołała jeszcze tylko: „Jezus, Maria, Józef...”.
Ogrody powstają jak grzyby po deszczu. Przy domach, kościołach, w miastach i centrach wsi. Widać, że nie tylko nasze otoczenie potrzebuje rewitalizacji, także ludzie pragną powrotu do początku…