Może to jest subiektywne spostrzeżenie, ale ilekroć w czasie rekolekcji, konferencji czy kazań podaję przykład, w którym jest mowa o pieniądzach, słuchalność wiernych wzrasta przynajmniej dwukrotnie.
– Ilekroć wejdziesz do przedsionka naszego kościoła, spójrz na uśmiechniętą twarz Jana Pawła II i otwórz swoje serce na działanie zbawczej łaski Chrystusa – mówi o. Krzysztof Piskorz OCD.
Ojciec Święty, ilekroć przyjeżdżał do Polski, podkreślał, że jeszcze nie był w Tarnowie, a chce tam być z potrzeby serca. Jego pragnienie spełniło się w 1987 roku.
Ilekroć myślimy o modlitwie, która ma być rzeczywiście spotkaniem z Bogiem, potrzebujemy wolności od zgiełku, pośpiechu, wielości wypowiadanych słów. Boga najłatwiej można bowiem spotkać w ciszy.
Przed drzwiami świątyni zjawiają się, gdy jest jeszcze zamknięta. Przez cały dzień, ilekroć przechodzą obok Pierwszego Pracodawcy, przyklękają. Jego też proszą o pomoc, radę i... wejściówkę do nieba.
Ilekroć czytam o sprowadzaniu z gór nieodpowiedzialnych turystów, tylekroć burzy się we mnie krew i po raz kolejny postuluję konieczność wprowadzenia w Polsce obowiązkowych opłat za sprowadzanie takich osób.
– Gdańsk opuściłem wiele lat temu, ale ilekroć tu powracam, mam wrażenie, jakbym wyjechał wczoraj. To dzięki ludziom, którzy wciąż przyjaźnią się ze sobą – mówił o. Ludwik Wiśniewski, dominikanin.
Słowa te wypowiadamy, ilekroć w niedzielę i uroczystości wspólnie wyznajemy wiarę podczas Mszy Świętej – Eucharystii, a także indywidualnie w pacierzu. A co to znaczy wierzyć w Kościół?
– „Dziękuję Bogu mojemu, ilekroć was wspominam – zawsze w każdej modlitwie, zanosząc ją z radością za was wszystkich” – cytując słowa św. Pawła, abp Wiktor Skworc dziękował za posługę osobom chorym.