Moczka czy makówki to prawie powszechnie znane bożonarodzeniowe śląskie jodło. A co Ślązoki jedzą na Wielkanoc?
O setkach kilometrów do kościoła, Francuzie, który uczynił wiele dobra, kaplicy w starej bimbrowni i dobrym wychowaniu opowiada misjonarz ks. Thomas Zielonka w rozmowie z Agnieszką Kocznur.
Parafianie z Jazowska "po kawałku" odnawiają swój kościół, także przez wspólną zabawę.
Gastronomia. W Chwałowicach gospodynie wyczarowują kulinarne cuda z fasoli.Jeśli chcemy popróbować dań z kaszy jaglanej, to koniecznie we wsi Słomiana. Najlepsze bułeczki z jagodami zjemy w Lipie, a karpia – w Zaklikowie
Żółte to nie tylko gratka dla mediewistów. To średniowieczny pomysł na współczesną wieś.
Mieszkańcy malutkiej wsi znaleźli sposób na przyciąganie turystów. Plany mają znacznie ambitniejsze niż doroczny Jarmark Średniowieczny.
Stowarzyszenie Kajakarzy na rzecz Osób Niepełnosprawnych zostało zarejestrowane w 2002 r., ale sami kajakarze wspierają niepełnosprawnych kilka lat dłużej.
Kapłan stanie przed zamkniętymi drzwiami cerkwi i trzykrotnie uczyni znak krzyża na jej drzwiach. Gdy zaśpiewa „Chrystus woskres”, wierni będą się radować. Bo przecież Chrystus zmartwychwstał!
Na dwa dni Tarnobrzegiem zawładnęli rękodzielnicy i kupcy. Odbywał się bowiem już XV Jarmark Dominikański. 140. wystawców ustawiło stragany na Placu Bartosza Głowackiego.