Papież Benedykt XVI zrezygnował z papieskiego urzędu w lutym 2013 r., ponieważ przez cały okres urzędowania cierpiał na bezsenność.
28 lutego 2013 roku, dokładnie 10 lat temu, był ostatni dzień pontyfikatu Josepha Ratzingera, papieża Benedykta XVI. Pontyfikat, który trwał 7 lat, 10 miesięcy i 9 dni.
„W tym szczególnym momencie proszę, byście modlili się za mnie i za Kościół, zawierzając się jak zawsze Bożej Opatrzności” – napisał w niedzielę Benedykt XVI na swoim Twitterze.
Kończąc niemal 8 lat swej posługi na Stolicy Piotrowej Benedykt XVI podziękował Bogu i ludziom za otrzymane dary i ludzką życzliwość. Zapewnił, iż będzie towarzyszył Kościołowi swoją modlitwą i refleksją. Poprosił o modlitwę za siebie oraz kardynałów, którzy wybiorą jego następcę. Siebie i Kościół powierzył Maryi, Matce Boga i Kościoła. Odpowiedzią była długa owacja.
U źródeł krytyki Benedykta XVI najczęściej nie leżą racje merytoryczne, lecz ideologiczne i osobiste uprzedzenia wobec Kościoła.
– Związała go z naszą ojczyną postać Jana Pawła II. To on wezwał go z Monachium, ze stolicy arcybiskupiej, do pracy w Kurii Rzymskiej – przypominał podczas homilii abp Sławoj Leszek Głódź.
Dziękujemy Waszej Świątobliwości za jego światły pontyfikat, pełniony z tak wielką miłością i pokorą – powiedział 11 lutego w Watykanie dziekan Kolegium Kardynalskiego kard. Angelo Sodano.
– To nowe doświadczenia dla wierzących, które przypomina o naszej odpowiedzialności za Kościół i ciągłym, odważnym odkrywaniu woli Bożej – mówią o decyzji Benedykta XVI księża profesorowie płockiego seminarium.
– Drogi i ukochany nasz Benedykcie, gorąco dziękujemy! Nie zapomnij o nas, przypomnij sobie też o Opolu, o naszej wspólnocie ludu Bożego, o naszej ojczyźnie – mówił abp Alfons Nossol.
Patriarcha moskiewski podkreślił męstwo, stałość i nieugiętość Benedykta XVI w zachowywaniu tradycyjnych wartości chrześcijańskich.