Siostry albertynki z Żabnicy razem z całą parafią MB Częstochowskiej świętowały 50-lecie swojej posługi na Żywiecczyźnie.
Albertynki. – Jeśli nie dajemy ubogim Boga, to dajemy za mało – mówi z przekonaniem s. Agnieszka Koteja.
Nosiła mundur amerykańskiego marines, służyła w różnych zakątkach świata. W Afryce usłyszała głos Boga i… została albertynką.
Brat Albert, siostry albertynki i świeccy zostawiają wciąż świeże ślady miłosierdzia w diecezji tarnowskiej.
Kraków. Albertynki po ponad pół wieku otrzymały rekompensatę za mienie zagrabione przez władze komunistyczne w 1950 roku.
rok 1881 (niedokończony) olej na płótnie 146 x 96,5 cm Kaplica Sióstr Albertynek pod wezwaniem Ecce Homo w Krakowie
Zostaliśmy stworzeni na obraz Boga, czyli jesteśmy Jego portretami – mówi albertynka s. Lidia Pawełczak, która namalowała setki portretów.
Były proboszcz m.in. w parafii Muchówka, rezydent w Domu Sióstr Albertynek - Przytulisku św. Brata Alberta w Grywałdzie.
Pierwsza pani, która znalazła opiekę w placówce prowadzonej przez albertynki we Wrocławiu, pochodziła ze Lwowa i… pamiętała św. Brata Alberta Chmielowskiego.
Mszą św. w kościele Świętego Krzyża w Zakopanem i spotkaniem na Kalatówkach albertynki świętowały 20. rocznicę beatyfikacji bł. Bernardyny Jabłońskiej.