Coraz więcej młodych ludzi utożsamia się z postawą żołnierzy wyklętych. Tylko szkolne podręczniki wciąż milczą o bohaterach podziemia niepodległościowego.
Pamięć żołnierzy podziemia niepodległościowego uczczono w miastach diecezji: Białogardzie, Kołobrzegu, Koszalinie, Słupsku, Szczecinku. Nazajutrz dołączy do nich także Piła.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to dobra okazja, aby przypomnieć ostatnią walkę poległych na ziemi przasnyskiej członków podziemia niepodległościowego.
Komuniści potrzebowali aż 16 lat, żeby go pojmać. Major Andrzej Kiszka „Dąb” był najdłużej ukrywającym się żołnierzem podziemia niepodległościowego.
Jutro będziemy obchodzić Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, święto upamiętniające bohaterów walk podziemia niepodległościowego, którzy o zakończeniu II wojny światowej stawili zbrojny opór sowietyzacji Polski.
Co roku miłośnicy historii i sportu biorą udział w biegowej rywalizacji, by uczcić pamięć żołnierzy tzw. drugiego podziemia niepodległościowego.
Poszukiwania żołnierzy wyklętych na warszawskiej „Łączce” czy na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku przyczyniają się do wzrostu zainteresowania tematem podziemia niepodległościowego.
Rosyjska Federalna Służba Archiwalna opublikowała dokumenty, mające według niej dowodzić, że żołnierze polskiego podziemia antykomunistycznego i niepodległościowego byli "wspólnikami nazistów". To działania wzorowane na najgorszym okresie komunistycznej propagandy - uważa IPN.
Warszawa. 17 stycznia odbyła się premiera „Atlasu polskiego podziemia niepodległościowego 1944-1956”.