Mikołaj Ożga to prawdopodobnie najmłodszy organista w Polsce. Siedmiolatek idzie w ślady pradziadka, dziadka i ojca.
Chodząc po muzealnych salach, mamy wrażenie, jakbyśmy wprost przenieśli się do domu dziadków czy pradziadków.
Najnowsze badania wykazały, że trauma naszych dziadków i pradziadków zmienia geny i może być przekazana dalszym pokoleniom.
Arcyciekawe historie o domu pochłoniętym przez jezioro, fryzurach „z grzywą” czy pradziadku „rabczyku” wyszły przy tworzeniu drzewa genealogicznego.
Pokolenia dzieci, rodziców, dziadków i pradziadków - absolwentów bielskiego "ogrodnika" spotkały się razem na świętowaniu jubileuszu 90-lecia swojej szkoły.
– Całe życie jestem związany z Chałupami. Mój ojciec, dziadek i pradziadek – wszyscy zajmowali się rybołówstwem – mówi Artur Muża z Chałup.
– Właśnie spełniam marzenie mojego pradziadka, żeby następne pokolenie po zesłaniu mieszkało już w Polsce – mówi Waleria z Kazachstanu.
Jego pradziadek był królem szczepu w Togo. A on sam, czarnoskóry Eric Kossi Hounake, jest dziś wikarym w Rybniku.
Nie byłoby bajkowego ślubu arcyksiężnej Kathleen i arcyksięcia Imre von Habsburga‑Lothringena, gdyby nie wstawiennictwo jego pradziadków. To się nazywa świętych obcowanie!
Chodzi o zapis wspomnień dotyczących historii oraz tradycji regionu świętokrzyskiego, własnych i zasłyszanych z opowieści dziadków, czasem pradziadków, rodziców lub innych członków rodziny.