Warszawski sąd apelacyjny utrzymał we wtorek w mocy karę 1,3 mln zł dla spółki zarządzającej płatnym odcinkiem autostrady A4 Kraków-Katowice. Sąd uznał, że cztery lata temu firma miała obniżyć opłatę za przejazd na czas dokuczliwych remontów.
224 osoby, czyli wszyscy pasażerowie i członkowie załogi, zginęły w katastrofie rosyjskiego samolotu airbus A321, który rozbił się w sobotę na egipskim półwyspie Synaj. Byli to głównie rosyjscy turyści wracający z wakacji w Szarm el-Szejk nad Morzem Czerwonym.
Władysław idzie na Jasną Górę piętnasty raz i towarzyszy mu wnuk Kacper. Agnieszka idzie po raz szósty i jest z nią córka Natalia. A Ewa i Andrzej w drogę wybrali się po raz pierwszy, i to razem z piątką dzieci.
Specjalny samochód dla misjonarza powstał w Janowicach
Los zetknął ich w dramatycznych okolicznościach w pierwszym dniu wojny. Wtedy nikt nie mógł przypuszczać, że wrogowie mogą zostać przyjaciółmi…
W sobotę rano w części podtopionych wcześniej rejonów woj. śląskiego trwało sprzątanie i usuwanie zniszczeń i uszkodzeń infrastruktury. Udrożniano kolejne połączenia drogowe i kolejowe. Wojewoda oszacował wstępnie straty w regionie na 63,2 mln zł.
Gość DODANE16.08.2011 22:03
Witam serdecznie. W związku z tym że serwis był chwilowo nieczynny nazbierało mi się kilka pytań. I). Jak powszechnie wiadomo Bóg dał człowiekowi wolną wolę która objawia się np. brakiem przeznaczenia (o czym przeczytałem w jednej z odpowiedzi -np przy doborze przyszłego małżonka czy małżonki) a w negatywnym aspekcie np. zdolnością do krzywdzenia innych. Czegoś jednak nie rozumiem. Podam kilka przykładów. 1)Jest burza z piorunami i modlę się o bezpieczeństwo. Piorun łamie dach sąsiadowi a... »
Kwatera Hitlera, fabryka broni czy laboratorium? Co naprawdę Niemcy chcieli wybudować podczas II wojny światowej na Dolnym Śląsku?
Za pierwszym razem każdy się boi. Traci grunt pod nogami i zaczyna lecieć w dół. Nagle delikatne szarpnięcie i opada powoli. Chce spróbować jeszcze raz.
- Na pielgrzymce boli szukanie noclegu, jedzenia, cienia, wody. Ale modlitwę czuje się w kościach, a na kolejny rok zostaje pewność, że nie ma rzeczy niemożliwych - przyznaje Anna.