„Józefów”. Ukryty wśród zieleni rozległego parku kompleks budynków przy ulicy Grzybowej w Bielsku--Białej prezentuje się co roku bardziej okazale. Katolicki Dom Opieki to miejsce, w którym od 15 lat rodzą się wielkie dzieła. Powstają dzięki wielkiej pracy i prawdziwej miłości. Tu wiele osób w różnym wieku odnajduje uśmiech i poczucie bezpieczeństwa.
Tadek, Józek, Julek, Wojtek, Andrzej, Mietek, Maciek, Władek, Krysia i Staś – wśród nich jeden szafarz, dwóch księży i biskup – owoce miłości małżeńskiej Emilii i Józefa Słaby z Żeleźnikowej.
– Krzyczeliśmy z radości! Rosjanie przybiegli na górę, cieszyli się razem z nami. „Pokażcie, jak wygląda” – prosili. Pewnie słychać nas było w całej okolicy. To był cud! – mówi pan Roman.
Rozeznawanie, uzdrawianie, proroctwa, modlitwa językami – jak 50 dni po Zmartwychwstaniu Chrystusa, tak samo dziś Bóg działa przez Odnowę w Duchu Świętym. Idziemy, 20 lipca 2008
Franciszek 8 września podczas Wielkiego Zgromadzenia Modlitewnego o Pojednanie Narodowe w Parku Las Malocas w Villavicencio.
Oblicze misji się zmienia. Wyjeżdżają już nie tylko duchowni czy siostry zakonne. Jest też wielu świeckich, którzy wspomagają je fachowo.
– Mój dom był domem kobiet. Babcia, ciocia, mama, siostra i ja. W to gniazdo os wszedł mój mąż – śmieje się olsztyńska nauczycielka.
Niedziela Miłosierdzia Bożego obchodzona jest jako dzień patronalny Caritas. To święto wszystkich zaangażowanych w dzieło miłości miłosiernej: pracowników, wolontariuszy i darczyńców, czyli miłosiernych sercem.
Patrząc tylko przez „szkiełko i oko” socjologa, nie dostrzegamy tajemnicy kryjącej się w duszpasterskim powołaniu. Księży opisuje się więc w najróżniejszych raportach statystycznie, z perspektywy zajmowanej przez nich pozycji społecznej, osiąganych dochodów, charakteru pracy.