60 lat temu na nowojorskim bruku roztrzaskała się lutnia po Bekwarku.
Powstanie warszawskie było wspólnotową emanacją niepodległego ducha, polskim żywiołem, w którym dowódcy, żołnierze i cywile tworzyli jedność.
Anna Danuta Staszewska, „Madonna Rozstrzelanych”, linoryt, 1972 (fragment)
Słowo dojrzewa w ciszy
Osobisty wróg Hitlera, Stalina i... Churchilla.
Ukażmy światu naszą historię przez pryzmat małych bohaterów.
Poziom telewizji, zwanej niegdyś publiczną, sięgnął bruku.
Po co organizować jubileusze, skoro nie zależy nam na obudzeniu wieszczów?
Aby rozpoznać i zrozumieć naszych bohaterów, musimy odnaleźć Maryję. Na medaliku zakopanym w ziemi i we własnym życiu.