„Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami” – mówi dziś do nas Zmartwychwstały Pan. Tylko trwając we wspólnocie ze Zbawcą możemy przynosić dobre owoce wiary.
„Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami”. Jezus przypomina nam dziś niezwykle istotną prawdę: bycie chrześcijaninem nie polega na przyjęciu pewnej ideologii, ale na trwaniu w Chrystusie.
Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. J 15,5
Wystąpienie Benedykta XVI przed modlitwą Regina coeli 6 maja 2012 roku
– Początki nalewek należy wiązać z zabójczą rośliną, która potrafi uśmiercić nawet kolibra... – rozpoczął swój wykład Waldemar Sulisz.
Jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeśli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. J 15,4
Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. (J 15, 5)
Prawdziwa ta bajka Jotama. O drzewach, które wybierały swojego króla. Nie chciała oliwka, nie chciała figa, Nie chciał nawet krzew winny. Chętnie za to zgodził się oset.
Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeżeli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. J 15,4