– Wskrzesiliśmy ten festiwal wspólnymi siłami. Zeszłoroczna frekwencja pokazała nam, że cieszy się on wielkim zainteresowaniem. Jesteśmy przekonani, że tak będzie z każdą edycją – mówił Andrzej Nowakowski prezydent Płocka w czasie otwarcia festiwalu.
18 sierpnia na Starym Rynku w Płocku odbyła się prezentacja zespołów - gości IV edycji Vistula Folk Festival. Zdjęcia: Agnieszka Małecka /Foto Gość
Zespoły folklorystyczne z sześciu krajów będą gościły w tym tygodniu na scenach Starego Rynku, parku Północnego i w amfiteatrze w Płocku. W piątek na starówce zagra kapela „Tęgie Chłopy”.
Były tańce z szablami, ostrogami, gorąca samba i mały walczyk labada, który zintegrował artystów i mieszkańców.
Festiwalowa scena gościła artystów z Nowej Zelandii, Meksyku, Serbii, Rosji i oczywiście Polski, ale to młodzi maoryscy tancerze skradli serca płocczan.
Na kilka dni w Płocku zapanowały żywioł młodości i tradycja ludowa różnych krajów. W takiej odsłonie folklor jest wyjątkowo ciekawy.