Od kościoła pw. Ducha Świętego do szopki betlejemnskiej na dębickim rynku przeszedł Orszak Trzech Króli.
Już po raz 80. miłośnicy kultury i architektury stolicy Małopolski staną w szranki konkursowe, kultywując wyjątkowy zwyczaj tworzenia szopek krakowskich.
W kuchni obok czajnika, talerzy, kubków na herbatę leżą cyrkiel, ekierka, lutownica, pilniki i całe mnóstwo kolorowych papierków…
1 grudnia na Rynku Głównym odbył się wstępny przegląd prac 74. Konkursu Szopek Krakowskich.Zgodnie z regulaminem, każda z szopek musi zawierać jakieś elementy krakowskie.
Już po raz 68. rozstrzygnięto Konkurs Szopek Krakowskich, organizowany przez Muzeum Historyczne Miasta Krakowa. W niedzielę w salach muzeum odbyło się uroczyste ogłoszenie wyników, rozdanie dyplomów i otwarcie wystawy pokonkursowej, która potrwa do 27 lutego.
Stojącą na miejscowym rynku szopkę podpalił siedemnastolatek. Został zatrzymany. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Rozstrzygnięto jubileuszowy 70. Konkurs Szopek Krakowskich. Najmniejsze ze zgłoszonych dzieł miało 5 cm, największe zaś 150 cm wysokości.
Wedle zwyczaju dzisiaj, w pierwszy czwartek grudnia, na cokole pomnika Mickiewicza na Rynku Głównym pojawiły się wielobarwne dzieła, zgłoszone na Konkurs Szopek Krakowskich.
Tradycyjnie, w pierwszy czwartek grudnia, u stóp pomnika Adama Mickiewicza na Rynku Głównym pojawili się krakowscy szopkarze. Swoje dzieła prezentowali po raz pierwszy od wpisania szopkarstwa na "Listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO".
Z trzech miejsc w Zakliczynie wyruszyli Królowie do szopki na miejskim rynku, gdzie oddali hołd Jezusowi.