Jan Paweł II nie byłby tym samym człowiekiem gdyby nie postawa jego rodziców. Kim byli Emilia i Karol Wojtyłowie? Dlaczego Kościół pragnie włączyć ich do grona świętych? Milena Kindziuk, która przez kilka lat szukała nowych faktów o tej rodzinie, dziś odsłania przed nami ich prawdziwy portret.
Rodzina jest nienaruszalnym fundamentem dla społeczeństwa i narodów, a także niezastąpionym dobrem dla dzieci, godnych przyjścia na świat jako owoc miłości oraz całkowitego i wielkodusznego oddania się rodziców.
Bóg sieje hojnie ziarno swojego słowa poprzez rodziców wychowujących swoje dzieci w wierze i dojrzałym człowieczeństwie. Sieje przez świętych, do których należy Jan Paweł II.
Kardynał, który przyjaźnił się z Janem Pawłem II i którego rodzice są spod Katowic, może zostać nowym papieżem - twierdzi Życie Warszawy.
– To dobry punkt wyjścia do pochylenia się nad tą postacią – mówi ks. Stanisław Oder, postulator procesów beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Jana Pawła II, a teraz także jego rodziców.
O tajemnicy, jaką jest cierpienie niewinnych dzieci Papież Franciszek mówił w czasie poruszającego spotkania z grupą 20 nieuleczalnie chorych dzieci, ich rodziców i wolontariuszy z UNITALSI.
Papież Franciszek przyjął w środę na audiencji rodziców zamordowanego w ostatnich dniach w Rzymie 19-letniego Amerykanina Beau Solomona. Ciało studenta znaleziono w Tybrze.
Argentyńczykami – w tym również samym Papieżem– wstrząsnęło w tych dniach zamordowanie młodej działaczki, która poświęcała się zwalczaniu przemocy względem kobiet.
"Mogliby też stać się przykładem dla współczesnych rodzin. Przykładem mocnym i wyraźnym" - napisał o Emilii i Karolu Wojtyle we wstępie do najnowszej książki Mileny Kindziuk kard. Stanisław Dziwisz.
Watykan. „Na chwałę małego Jezusa śpiewajcie kolędy, dużo rozmawiajcie z rodzicami i rodzeństwem, odwiedźcie chorych i biednych. Nie zapomnijcie też o mnie, klęcząc przed żłóbkiem”– napisał Papież do dzieci.