Śmierć nie musi być odbierana jako dramatyczne przejście, lecz jako zwieńczenie procesu rozpoczętego na chrzcie.
Przez długie tysiąclecia tutaj niewiele się zmieniło. Może tylko słownictwo. Młodzi powiedzą: „impreza”, starsi – „przyjęcie”.
Podczas odpustowej uroczystości kilkudziesięciu wiernych przyjęło po raz pierwszy szkaplerz - dwa prostokątne kawałki materiału z wizerunkiem Serca Pana Jezusa i Matki Bożej.
Nie podano jego imienia. Ani ile miał lat. Ani czy był częstym gościem w jego domu. Nie napisano, czy było chłopcem, czy dziewczynką. Napisano: „wziął dziecko”. Może dlatego, byśmy mogli oderwać się od szczegółów.
Mamy wielkie szczęście, że możemy gościć uchodźców. Z nimi przychodzi do nas Pan Jezus.
Nie bój się wziąć do siebie Maryi. Mt 1,20
Dzięki diecezji legnickiej do podopiecznych Hospicjum dla Dzieci Dolnego Śląska trafi kilka tysięcy oryginalnych listów.
Od naszej decyzji i naszych wyborów zależy, jak wykorzystamy darmo dany nam dar wiary
Czym żyje moje serce? Co jest w nim na pierwszym miejscu? Z jakimi sprawami przegrywa Słowo Boże? Jakim jest gruntem dla Słów Boga?
Radio Watykańskie na IV Niedzielę Zwykłą