 
		O Józefach ze Złotych Łanów
		- Kiedy w niedzielę na Mszy św. zerkam na pana Józefa Jarosza, zawsze przychodzi mi do głowy ta myśl: jak on się czuje, stojąc w miejscu, które powstało w ogromnej mierze dzięki jego odwadze i determinacji... - mówi Maksymilian Pryga.