Gabinet dla bezdomnych. Skąd dr Maria Smarzyńska-Filipecka bierze energię, by w każde piątkowe popołudnie pojawiać się w przytulisku i dyżurować do ostatniego pacjenta? – Lubię swoją pracę. Poza tym modli się za mnie kilka zgromadzeń – mówi.
Powinni być tacy sami? – Nie, nie tylko nie powinni, ale na pewno nie byli, choć wszyscy szli, modlili się, męczyli i bratali, wydawałoby się, tak samo.
Skąd dr Maria Smarzyńska-Filipecka bierze energię, by w każde piątkowe popołudnie pojawiać się w przytulisku i dyżurować do ostatniego pacjenta? – Lubię swoją pracę. Poza tym modli się za mnie kilka zgromadzeń – mówi.
Stowarzyszenie Przyjaciół Solca. Marzą, by rzeka nie była postrzegana tylko jako zagrożenie, ale by bardziej zagościła w świadomości mieszkańców i turystów.
Wiele zmian na urzędzie proboszczów oraz czterdzieści nowych nominacji dla księży wikariuszy archidiecezji lubelskiej.
Reforma oświatowa wprowadza wiele niewiadomych i budzi naturalny niepokój. Nauczyciele obawiają się o posadę, niepewności nie ukrywają również rodzice i uczniowie. Nie do końca wiedzą, jak będzie wyglądała szkoła po reformie?