Przy pięknej wiosennej pogodzie odbył się XIV Marsz Szlakiem Puławiaków ze Słupczy do Sandomierza.
Była modlitwa i warta honorowa. Jednostka Strzelecka z Makowa Mazowieckiego wraz z delegacjami szkół uczciła pamięć Żołnierzy Niezłomnych.Zdjęcia: Agnieszka Otłowska /Foto Gość
Od wczesnych godzin rannych w stronę Paradyża zmierzały oficjalne delegacje, poczty sztandarowe, strzelcy z różnych jednostek wraz z dowództwem, młodzież, GRH i byli żołnierze AK.
Jednym z najtrudniejszych zadań okazało się odgadnięcie hasła. Tylko nieliczni domyślili się, że jest ono ukryte w łusce po naboju, którą dostawało się na trasie marszu.
Złożyli uroczyste przyrzeczenie, a błogosławieństwo otrzymali podczas Mszy św. polowej, której przewodniczył ks. ppor. dr Marcin Krępa.
Jednostka Strzelecka 1006 w ramach obchodów 75. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego z myślą o rodzinach zaplanowała grę terenową przybliżająca sierpniowe wydarzenia.
Dzisiaj, 4 września, Pan powołał do siebie Adama Bidasa, wielkiego społecznika, gorącego patriotę i niestrudzonego wychowawcę młodzieży.
20 lat temu mogli znowu zacząć wpajać młodzieży wartości, za które ich rówieśnicy oddawali życie.
W mroźny, sobotni poranek grupa prawie 40 strzelców wyruszyła ulicami Płońska, rozpoczynając tym samym dwudniowe zimowe manewry.
Strzelcy w strojach sprzed 74 lat - historycznie i realistycznie uczczono nad Płonką rocznicę wybuchu powstania warszawskiego.