Czyżby Bóg mógł być tyranem?
Brat Roger był w głębokiej komunii z Kościołem katolickim i papieżem, a równocześnie nie chciał zrywać więzi z wartościami tradycji protestanckiej, w której się wychował. Przypomniał o tym kard. Walter Kasper w wywiadzie dla „L' Osservatore Romano” w związku z trzecią rocznicą śmierci założyciela wspólnoty z Taizé.
– To stało się na samym początku modlitwy, kiedy śpiewaliśmy pierwszy kanon – opowiada drżącym głosem Natalia Tomanek, studentka z Katowic. – Nagle rozległ się straszny krzyk, zrobiło się zamieszanie.
Brat Roger był w głębokiej komunii z Kościołem katolickim i papieżem, a równocześnie nie chciał zrywać więzi z wartościami tradycji protestanckiej, w której się wychował. Przypomniał o tym kard. Walter Kasper w wywiadzie dla „L'Osservatore Romano" w związku z trzecią rocznicą śmierci założyciela wspólnoty z Taizé.
Bardzo szczególnym uczestnikiem uroczystości pogrzebowych Jana Pawła II był założyciel ekumenicznej Wspólnoty Taizé, brat Roger Schutz.
Postacie Jana Pawła II i brata Rogera z Taizé wspomninano 22 stycznia podczas ekumenicznego nabożeństwa, które w ramach Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan w mikołowskim kościele ewangelickim.
Europejskie Spotkania Młodych odbywają się co roku. Na zdjęciu: modlitwa wieczorna w Lizbonie 28 grudnia 2004 r. W głębi brat Roger. Na pierwszym planie brat Marek
Do Ciebie, który pytasz, jak się urzeczywistnić, piszę z Afryki ten list. Jest on dalszym ciągiem listu „Żyć tym, co niespodziewane”.