Do Efezu przybyszów przyciągała m.in. świątynia bogini Artemidy - jeden z siedmiu cudów starożytnego świata.
Dla wyznawców hinduizmu bogini losu, bogactwa i piękna, ale także rozkoszy, wegetacji czy szczęścia.
Chrześcijanie czczą dwa patyki, na których wisi strzęp ciała. A buddyści wielbią boginię miłości Kwan, która stoi na rozstaju dróg.
Starożytni Grecy wierzyli, że te trzy siostry – zrodzone z Matki Ziemi i krwi okaleczonego Uranosa – były boginiami zemsty.
Ta rzymska bogini uchodziła za opiekunkę dziewcząt, kobiet, porodów, małżeństw i całych rodzin, choć początkowo widziano w niej personifikację cyklu księżycowego.
Ta celtycka bogini czczona była także w starożytnym Rzymie. Jej imię znaczy tyle, co klacz i to właśnie końmi miała się opiekować.
Damy z towarzystwa zabiegały u niego o portret, z drżeniem serca oczekując chwili, kiedy ucharakteryzuje je na boginie, heroiny i postaci z dramatów...
Trędowaci nazywają ją boginią. Widzą w niej cząstkę dobroci Boga, który przez jej ręce sprawił, że z niedotykalnych i odrzuconych stali się potrzebni i kochani.
Do tej pory Demokracja była boginią, której wystarczyły hołdy w mowie i w piśmie. Ale kult się rozwija i zaczyna żądać ofiar z ludzi.
Japońscy naukowcy w kosmicznym promieniowaniu odkryli nieznaną dotąd cząstkę o wyjątkowo wysokiej energii. Nazwali ją imieniem bogini Słońca, która miała pomóc w utworzeniu Japonii.