Poświęceniem stada owiec zakończyło się Święto Bacowskie w Ludźmierzu. Bacowie i juhasi w darach ofiarnych przynieśli do ołtarza małą owieczkę oraz produkty regionalne.
Świątecznie i rodzinnie było w kościele, przy żywej szopce i w bacowskim szałasie.
Poświęcenie stada owiec i przekazanie drewna do zapalenia watry w bacówce – tak tradycyjnie górale z całego Podhala, Spisza i Orawy obchodzili Święto Bacowskie w Ludźmierzu.
W niedzielę 22 kwietnia do Ludźmierza zjadą bacowie i hodowcy owiec z całego regionu Podhala. Wezmą udział w tradycyjnym rozpoczęciu sezonu pasterskiego, jakim jest Święto Bacowskie.
Rozpoczął się sezon pasterski. Bacowie i juhasi przybędą w niedzielę 24 kwietnia do Ludźmierza na tegoroczne Święto Bacowskie. Zgodnie z tradycją, zostanie wtedy poświęcone stado owiec.
Jak co roku, 3 maja górale z Małego Cichego i turyści spotkali się na Tarasówce na Święcie Bacowskim. W procesji z darami do ołtarza została przyniesiona owieczka.
Była barania skóra, oscypki i inne produkty regionalne. 26 października, w sanktuarium Matki Bożej w Ludźmierzu, podczas jesiennego Święta Bacowskiego, górale podziękowali za tegoroczny wypas.
Święto Bacowskie na Tarasówce odbywa się od wielu już lat. Msza św. sprawowana jest przy tamtejszej kaplicy, która staraniem górali została kilka lat temu odnowiona.
Podczas Święta Bacowskiego, które odbyło się w ludźmierskim sanktuarium, prowadzący uroczystość ks. prałat Mieczysław Łukaszczyk zaapelował do górali, aby przestali przeklinać, także w czasie wypasu owiec i na bacówkach.
Zimowa aura nie chce odpuścić. W Tatrach nawet dzisiaj padał śnieg. A górale rozpoczęli już sezon wypasu owiec. 3 maja na Święcie Bacowskim modlili się o potrzebne łaski za wstawiennictwem Matki Bożej Jaworzyńskiej.