Przystanek Jezus: Nie przyszli lepsi do gorszych
"Nasza nieobecność byłaby manifestacją braku zainteresowania ludźmi, którzy tu przyjeżdżają - mówi ks. A. Draguła. - My tu musimy być, by zaświadczyć, że ci ludzie nas interesują. Młodzież przyjeżdżająca na "Przystanek Woodstock" w pewnym sensie miałaby nawet prawo mieć do nas żal, gdyby nas zabrakło".