Sobie przeznaczeni
Mikołaj już po kilku dniach znajomości powiedział, że chciałby, aby Kasia była jego żoną. – Ja rozeznawałam to przez kolejnych kilka dni. Po tygodniu byliśmy już razem z konkretną perspektywą ślubu i planami na przyszłość – opowiada Katarzyna Cudzich-Budniak.