Atrakcyjnie zapowiada się tegoroczne Święto Chleba i Piernika w Jaworze. Przez trzy dni (od 25 do 27 sierpnia) będzie można m.in. na nowo poznać i zasmakować słodkiej kultury i tradycji miasta nad Nysą Szaloną.
Najważniejszym miejscem obchodów Święta Chleba i Piernika nie były kramy, sceny i warsztaty, ale ekumeniczne nabożeństwo w Kościele Pokoju.
Warsztatowa technika malowania na szkle charakteryzowała kiedyś miasto tak samo jak słynne jaworskie chleby czy pierniki. Dziś wraca do łask.
Warsztatowa technika malowania na szkle charakteryzowała kiedyś miasto Jawor tak samo, jak słynne jaworskie chleby czy pierniki. Przypomniało o tym Muzeum Regionalne.
– Nigdy nie ukrywaliśmy wkładu, jaki dawni mieszkańcy Dolnego Śląska wnieśli do kultury tego regionu. Kiedy Niemcy wreszcie to dostrzegli, postanowili przekazać nam swoje zbiory – mówi dyrektor Muzeum Regionalnego.
Były już próby promowania miast za pomocą legendarnych wydarzeń, historycznych faktów i domniemanych wizyt koronowanych głów. Ale jak wypromować miasto za pomocą kiełbasy?
Dzieci, młodzież szkolna przez trzy dni poszukiwała śladów przeszłości Jawora w... piaskownicach archeologicznych.
Młodzież szkolna przez trzy dni poszukiwała śladów przeszłości Jawora.
Podczas Mszy św. w kościele pw. św. Marcina biskup legnicki odebrał z rąk burmistrza Jawora staropolski bochen chleba. Dziś kończą się jaworskie Dni Chleba i Piernika.
– Nie bez przyczyny chleb jest symbolem naszego miasta. To symbol pokoju i pojednania, którymi w Jaworze obdzielimy każdego – zapewnia burmistrz Emilian Bera.