Czarniańscy funkcjonariusze i szczecineccy leśnicy do Domu Pomocy Społecznej w Bornem Sulinowie razem z choinkami i własnoręcznie wykonanymi piernikami przywieźli coś znacznie cenniejszego.
Czarneńscy funkcjonariusze i szczecineccy leśnicy przygotowali niespodziankę dla mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Bornem Sulinowie. Razem z choinkami i własnoręcznie wykonanymi piernikami przywieźli coś znacznie cenniejszego.
– Staramy się nie przejmować chorobą. Chociaż siedzimy na wózkach inwalidzkich, naszą pasją jest sport. To on daje nam kopa do życia – mówią 22-letni Tomek i 13-letni Paweł.
W tym roku Lusia i Wojtek nie pójdą 1 września do szkoły. Razem z rodzicami objeżdżają świat. Po drodze odwiedzają szkoły i swoich rówieśników.
Zbiórki żywności czy akcje oddawania krwi to tylko jedne z wielu inicjatyw.
Przeszczep. Ich mama chyba do dziś nie może się pogodzić z tym, że nie mogła sama być dawcą, a pozwoliła na to, żeby jej dwóch synów walczyło o życie w tym samym czasie na stole operacyjnym.
Ich mama chyba do dziś nie może się pogodzić z tym, że nie mogła sama być dawcą, a pozwoliła na to, żeby jej dwóch synów walczyło o życie w tym samym czasie na stole operacyjnym.
Czy Fundacja „Zdążyć z Pomocą” powstałaby, gdyby pewnego dnia 12-letnia Luiza nie powiedziała: „Tato, niech ten dom, w którym mieliśmy mieszkać razem z mamą, służy innym”? Niedziela, 29 listopada 2009
O chlebie: tym powszednim i tym dającym życie wieczne mówił bp Józef Zawitkowski na odpuście u Babci Pana Jezusa.