Nawrócony alkoholik pielgrzymuje do Lourdes, by odkupić swoje grzechy, po drodze nielegalnie pomagając dagestańskiemu rodzeństwu - film „Handlarz cudów” w reżyserii Bolesława Pawicy i Jarosława Szody do kin film trafi 30 kwietnia.
Lourdes. Pięć nowych przypadków uzdrowień, do jakich doszło w czasie pielgrzymek do sanktuarium maryjnego, orzekł tamtejszy Międzynarodowy Komitet Medyczny.
– Cud to spotkanie wiary i rozumu – mówi dr Alessandro de Franciscis, zajmujący się w Lourdes badaniem i oceną wiarygodności uzdrowień. Doktor de Franciscis uważa, że każdy nowy dzień to prawdziwy cud.
- Jestem dziwnym lekarzem, bo zajmuję się nie chorymi, lecz tymi, którzy są uzdrowieni - mówił w Katowicach dr Alessandro de Franciscis, dyrektor Biura Potwierdzeń Medycznych w Lourdes.
Od wieków do żuromińskiego sanktuarium pielgrzymowali chorzy i strapieni. 11 lutego modlili się o łaskę zdrowia z bp. Romanem Marcinkowskim.
Dokumentacja wszystkich cudownych uzdrowień w Lourdes została opublikowana nakładem włoskiego Wydawnictwa św. Pawła. Z książki "Il medico di fronte ai miracoli" (Lekarz w obliczu cudów) wynika, że od początku objawień w tym francuskim sanktuarium w Pirenejach 11 lutego 1858 r. do naszych czasów Kościół katolicki uznał oficjalnie 67 cudów i ok. 7 tys. uzdrowień nie dających się wyjaśnić naukowo.
– Z medycznego punktu widzenia ten wyjazd nie miał żadnego sensu. Patrząc przez pryzmat wiary, nic lepszego Łukaszowi nie mogło się przydarzyć – słowa Barbary Kopczyńskiej, lekarza medycyny paliatywnej, nie pozostawiają cienia wątpliwości. Łukasz miał zdążyć do Lourdes.
Parafianie z Kochłowic niejednokrotnie pielgrzymowali do Lourdes. W tym roku również pojadą. Dokładnie już wiedzą, za co chcą podziękować Matce Bożej: za to, że szóste sanktuarium maryjne w archidiecezji katowickiej powstało w ich parafii.
Pozorny chłód tego filmu niezwykle mocno i skutecznie uruchomił we mnie emocje, a po ostatniej scenie dosłownie zaniemówiłem. Najpierw jednak fakty, a nie emocje: zgodnie z tytułem akcja Lourdes rozgrywa się wśród pielgrzymów słynnego sanktuarium. Więź, 1/2010