Czy w sprzeciwie Herberta wobec krytyków zarzucających mu pesymizm nie ma wyraźnego podkreślenia własnej osobności w kulturze zdominowanej przez artystyczną postawę manifestowania obolałego "ja", postawę zawsze przecież prowadzącą do sytuacji "mnożenia rozpaczy"? Ethos, 84/2008
Propagandowe wykorzystanie zbiorowych emocji, czego świadkami byliśmy za pamięci mojego pokolenia — i dalej bywamy, choć w nowych warunkach ustrojowych — nakazuje nieufnie traktować wysoki styl oficjalnych wystąpień. A przecież knajacki styl wystąpień nieoficjalnych także budzi protest.
Odczuwanie skłonności homoseksualnych nie jest grzechem. Uleganie im - jest.
"Ubik" stanowi dla mnie wzór tego, co nazywam „książkami kryptoreligijnymi”. Brzmi to mniej zaskakująco niż jeszcze dwadzieścia lat temu, tymczasem bowiem dostrzeżono, że za sprawą jego autora (a także Ursuli Le Guin i kilkorga innych pisarzy) fantastyka naukowa odkryła w pewnej chwili religię.
Może lubisz ponarzekać na Kościół – że zbyt bogaty, że za mało ma wspólnego z Ewangelią. Ale czy naprawdę jesteś pewien, że go znasz? Może się okazać, że bezdomni na ulicach Rio de Janeiro, Lizbony czy Szczecina wiedzą o Kościele więcej niż ty.
W rozmowach z bywalcami galerii ezoterycznych i uczestnikami organizowanych tam wykładów czy kursów, łatwo usłyszeć deklarację "Jestem chrześcijaninem/chrześcijanką" czy wręcz "Jestem katolikiem/katoliczką". Co tego rodzaju deklaracja oznacza?
Pytania o naród, człowieka i uniwersalizm. O kim mówi sztuka (literatura, filozofia) XX i XXI wieku? O człowieku, Człowieku, kobiecie i mężczyźnie, Polaku, Niemcu, Chińczyku, Żydzie? O każdym (każdej) po trosze?
Nie tylko brak odpowiedzialności w sferze seksualności, ale również i kaprys potrafi skierować dorosłego człowieka w stronę ekseperymentów genetycznych.
Możliwe, iż dla ludzi mojego pokolenia nowe teorie są trudne do zrozumienia. Jeśli idzie o mnie, zdarza się, że po uważnej lekturze dochodzę do przekonania, iż daną myśl można było wyrazić znacznie prościej i że po takim przekładzie okazuje się banałem albo arbitralnym paradoksem. Znak, 10/2009
Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej zalicza się do tzw. Sanktuariów ponadregionalnych (tj. znanych daleko poza granicami diecezji). Jest to jedno z najstarszych sanktuariów i najliczniej odwiedzanych przez pielgrzymów w południowo-wschodniej Polsce.