Mieszkańcy małej podsianowskiej wsi z dumą spoglądają na odnowioną zabytkową świątynię. Pięć lat temu patrzyli na nią z przerażeniem.
Jest rok 1964. Trwa odpust św. Wojciecha. Młody ksiądz mówi podczas kazania: „nie jakiś tam premier, nie jakiś tam prezydent czy pierwszy sekretarz posiada wszelką władzę na niebie i ziemi, ale władzę tę posiada tylko i wyłącznie Chrystus”. Dwa lata później kapłan zostaje aresztowany...
Kurort po wojnie pękał w szwach. – Kto miał pieniądze, przyjeżdżał tu wypoczywać. Letników, głównie z Warszawy, nazywaliśmy stonką. Wszystko wyjadali i wykupywali – opowiada Michalina Chałka, mieszkanka Sopotu od 1945 r.
Pan Jezus narodził się w stajni. Jego dom w podlubelskiej miejscowości, który – mimo oporów –powstał na miejscu dawnej obory, jest tu najpiękniejszą z budowli.
Epitafia i nagrobki w kościołach są znakiem, że w tym miejscu ktoś pokornie czeka na zmartwychwstanie.
W wielu starych świątyniach diecezji czujemy się jak na cmentarzu. Epitafia i nagrobki są znakiem , że tuż obok ktoś pokornie czeka na zmartwychwstanie.
Wiekowa świątynia usytuowana na wzgórzu przypomina, że Ostrowiec Świętokrzyski ma dobrą opiekę.
Historia i wiara. W wielu starych świątyniach diecezji czujemy się jak na cmentarzu. Epitafia i nagrobki są znakiem, że tuż obok ktoś pokornie czeka na zmartwychwstanie.
Czy przyszłość chrześcijaństwa należy do Chin? – Yes! Yes! – potwierdza z promiennym uśmiechem skośnooka „no name”. W Nysie i Opolu mieliśmy 22 niezwykłych gości z Państwa Środka.