– W technikum koledzy malowali Jimiego Hendriksa, a ja robiłem wycinanki – mówi Aleksander Dutkiewicz, jeden z nielicznych w Polsce mężczyzn, którego pasją jest wycinankarstwo.
Na 50 fotografiach widzimy ludzi w bardzo na pozór zwyczajnych sytuacjach. Zatrzymanie ich w kadrze pozwala dłużej zastanowić się nad ich radościami, pasjami, problemami. Nad tym, czego potrzebują.
Młodzi z Ruchu Światło-Życie zagrali Misterium Męki Pańskiej.
„Zrób coś z tymi dziećmi” – mówili ludzie i nie chodziło im o to, by zachęcić je do wyrażania swoich emocji, ale raczej do uciszenia ich. Pan Bóg miał jednak inny plan.
Po wielu latach przypomniano o tragicznym wydarzeniu pod Częstoborowicami. Odsłonięto pomnik, modlono się za poległych. W wydarzenie zaangażowało się mnóstwo młodych ludzi. Nieśli sztandary, kosy ustawione na sztorc i płonące znicze.
Teoretycznie mogłabym schować się pod kołdrą. Ale życie jest tylko jedno – mówi Sylwia Gajewska, niepełnosprawna modelka, marzycielka o wielu pasjach
Modlitwa na kółkach, przyjaźń, radość mknięcia w dal z wiatrem we włosach (ukrytych oczywiście pod kaskiem), a za pokutę czasem jakaś dziura w asfalcie. Każda pielgrzymka ma swój smak. Rolkowa jest z pewnością jedyna w swoim rodzaju.
– Rodzice przekazali mi wiarę, a także miłość do ziemi – mówi Stanisław Czahajda, krawiec z zawodu, rolnik z zamiłowania i kościelny z pasji.
Magister rehabilitacji, menadżer w branży farmaceutycznej, aktywnie uprawiający sztuki walki, który sportową pasją zaraził synów, a aktywność fizyczną uczynił sposobem na ich wychowanie.