W bardzo grzeczny, ale i stanowczy sposób córka ogłosiła moim przyjaciołom, że odchodzi z Kościoła, ponieważ utraciła wiarę. Wiadomość od nich była przejmująca: „serce nam krwawi”, smutna: „wiemy, że traci życie” i konstruktywna zarazem: „prosimy o modlitwę”.
Polecamy artykuł o konieczności ponownego odczytania dziedzictwa papieża z Polski.
Po objawach rozpoznaje się chorobę. Choć z tą ostatnią, której wciąż nie rozumiemy, bywa różnie, bo doświadcza cierpiących na rozmaite sposoby – od utraty powonienia i smaku po straszną słabość całego organizmu i mentalne mgły. Pozwolę sobie na porównanie tej specyfiki do pewnych mechanizmów, które zagrażają naszemu życiu duchowemu.
Zapraszamy do lektury GN nr 26 na 2 lipca z dodatkiem diecezjalnym gliwickim.
To intuicje, które nigdy się nie zestarzeją, nie zakurzą. Wciąż są żywe, dynamiczne, na czasie. Wybraliśmy po jednym cytacie ze świętego Augustyna, który jest nam najbliższy, najbardziej rozbrajający. Proszę się częstować!
Pośród zgiełku świata usłyszeli i przyjęli wezwanie Boga do oddania Mu siebie w zakonie.
To, co najważniejsze, jest albo niewidoczne, albo słabo widoczne, a jeżeli nawet widoczne, to traktowane bywa mało poważnie. Taki już jest charakter naszej kultury, że sprawy duszy spycha się na margines.
Jedni małżonkowie odkurzyli swoją miłość. Wielu już w trakcie separacji ponowiło przysięgę małżeńską. Inni wrócili do siebie po rozwodzie lub kryzysie. Nawet, gdy powodem rozstania była zdrada, obojętność lub nienawiść. Jak to możliwe – opisuje Joanna Bątkiewicz-Brożek. Poza tym w najnowszym "Gościu Niedzielnym":
"Radykalni", "Szczeliny" i "Cztery Ewangelie". "Gość extra" o Biblii i "Historia Kościoła" o przebaczeniu. Zapraszamy na stoisko "Gościa Niedzielnego" podczas Targów Wydawców Katolickich w Warszawie.