Katarzynę Nowak, niewidomą artystkę z Wrocławia, często można usłyszeć na rozmaitych koncertach. Albo pośród dzieci, opowiadającą barwne historie. Choć słowo „opowiadanie” jest zdecydowanie zbyt ubogie.
Echem minionej epoki można nazwać nieco dziwną lokalizację świątyni parafialnej. Wzniesiona na niewielkim wzgórzu, stoi samotnie, bo w pobliżu nie ma żadnego domu ani bloku.
Z dobrym kierownikiem i wsparciem „z góry” budowa musiała się udać...
Słowacki? Genialny twórca, wizjoner, jeden z najwybitniejszych polskich romantyków- wymieniamy jednym tchem, ale czy wiemy o nim coś więcej niż tylko to, że „wielkim poetą był”?
Trudno dać pociechę ludziom, gdy brakuje wiary w życie przyszłe.
W okolicy Brzeska mawia się, że w maju chodzi się do Szczepanowa, w październiku do Porąbki Uszewskiej. Dokąd chodzi się w lipcu?
W miejscu, skąd kiedyś wyrzucono Boga, budowa Jego domu jest szczególnie wymowna: od początku osnuta historią i ofiarą.
– Z Liturgicznej Służby Ołtarza wywodzi się prawie 90 proc. kandydatów do seminarium. Widzimy w nich naszą przyszłość – mówi ks. Paweł Rabczyński.
Jedna przestrzeń geograficzna? Z pewnością! Wspólna historia? A jakże! Szybka kolej między Krakowem a Tarnowem? Niektórych. Trasy rowerowe nad Dunajcem czy Popradem? Nielicznych.