List pasterski biskupa opolskiego Andrzeja Czai.
Licealiści z bielskiej "ósemki" - LO im. Hanny Chrzanowskiej: Jakub Wizner, Martyna Mietła i Elżbieta Cembala, 20 grudnia wnieśli do kościoła NMP Królowej Polski relikwie patronki swojej szkoły. Martyna była pod szczególnym wrażeniem - urodziła się dokładnie 100 lat po przyjściu na świat Hanny i chce robić dokładnie to, co ona…
90-lecie Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego. – Tam rodzi się jakiś przyszły arcybiskup. A może kardynał, może papież? I taką mam wizję proroczą: żeby wreszcie z tego seminarium wyszedł jakiś błogosławiony i święty. Ks. Jan Macha, ks. Franciszek Blachnicki? – mówi ks. Henryk Olszar, historyk Kościoła, wykładowca na Wydziale Teologicznym UŚ.
Może dla niektórych to dziwne, ale w tym duchowym testamencie Jezusa nie ma słów w rodzaju: „idź i bądź porządnym człowiekiem, a inni wszystko zrozumieją”. Chrześcijanin to wcale nie jest „porządny człowiek”, ale ten, kto spotkał Jezusa i zachwycił się Nim. Wieczernik, 152/2007
Schorowany biskup ledwo trzymał się na nogach. 23-letni Wyszyński był tak słabiutki, że po Litanii do Wszystkich Świętych kościelny musiał podnosić go z posadzki ze słowami: „Z takim zdrowiem to raczej trzeba iść na cmentarz, a nie do święceń”. Mówiło się, że święcą go „dla jednej Mszy, bo dłużej nie pożyje”.
Nowy dekret biskupa opolskiego Andrzeja Czai na czas pandemii będzie obowiązywał od najbliższej niedzieli 13 czerwca.
Apeluje ks. Tomasz Rąpała, dostrzegając jak pustka placu św. Piotra z pamiętnego marcowego nabożeństwa 2020 roku rozciąga się dalej i dalej.
Zdobywał serca dzieci, sprawował dla nich Eucharystie, organizował spotkania, szedł z nimi do kina. Potrafił uciszyć ponad 200-osobową gromadkę! Grając na gitarze, przyciągał wielu młodych, obmyślał, jak do nich dotrzeć
„Zachciało się ślepej babie zakon zakładać” – gorzko skomentował jeden z kurialistów, traktując nowe zgromadzenie jako nierealny kaprys hrabiny. Na szczęście arystokratka, która zamieniła salony na franciszkańską celę, nie słuchała podobnych opinii. W Laskach uczę się tego, jak przekuć przekleństwo w błogosławieństwo, a ciemności w światło.
Nikt z nas nie ma prawa do kapłaństwa. To nie jest prywatny biznes potrzebny do spełnienia się. Mamy prawo być ochrzczeni w Kościele i słuchać Słowa. W drodze, 1/2010