Takiego gestu się nie spodziewali. Kapłani, którzy weszli do sanktuarium MB Fatimskiej na Niedźwiadku sprawować w Wielki Czwartek liturgię, na ławkach zobaczyli kartki świąteczne od parafian.
Niektórzy rano, inni wieczorem. Niemal we wszystkich parafiach Podbeskidzia najmłodsi, ale i ich rodzeństwo, rodzice i starsi parafianie, nie zważając na trudy podróży, codziennie podążają niezwykłym szlakiem skarbów!
Pośród kwitnących na żółto pól rzepaku widać kościół z czerwonej cegły. Biegnie do niego boczna droga, w którą warto skręcić, by doświadczyć ciszy, spotkania z Bogiem i zachwycić się otaczającą przyrodą.
W tym roku było inaczej. Wraz z parafianami do Chrystusa Miłosiernego wędrowali niepełnosprawni.
Abp Józef Kupny pobłogosławił odnowiony 130-letni kościół pw. św. Antoniego Padewskiego w Ratowicach. Podziękował parafianom i proboszczowi za troskę o świątynię. - Ta miłość, której doświadczamy od Jezusa w Kościele, powinna się rozlać na nasz dom, czyli na naszych najbliższych. Niech w pierwszej kolejności jej owoców doświadczą ci, z którymi mieszkacie pod jednym dachem - mówił metropolita wrocławski.
Kołobrzescy parafianie przyszli w świąteczne popołudnie do bazyliki, by rodzinnie kolędować.
Wielu kapłanów „połamało zęby” nie przy budowie kościoła czy remoncie plebanii, ale próbując powołać do istnienia grupę modlitewną, biblijną czy zaangażować parafian w jakiś ruch odnowy. To sprawia, że parafie wiejskie w coraz mniejszym stopniu stają się środowiskami, wprowadzającymi w życie Kościoła i dającymi doświadczenie Kościoła – wspólnoty.
Parafianie z Ochotnicy Dolnej czekają na beatyfikację sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. Dlaczego jest ona dla nich tak ważna?
Gdy ks. kanonik Stefan Leszczyński opuszczał kościół, parafianie żegnali go oklaskami. Po raz ostatni.
O. Guillermo Aguinaga opowiadał parafianom o swojej pracy w Sudanie.