Mając 33 lata dobrowolnie wyjechał jako duszpasterz na hawajską wyspę Molokai, gdzie na półwyspie Kalaupapa znajdowała się kolonia trędowatych. Nikt ze zdrowych ludzi nie chciał tam żyć i pracować, a na wyspie - obok choroby - szerzyły się bezprawie i demoralizacja.
Dzień Pojednania.
Błogosławionego Piera Giorgia Frassatiego wspomina jego siostrzenica Wanda Gawrońska.
Historia. – Każdego dnia ocierałem się o śmierć, ale wtedy człowiek nie myślał o strachu, tylko przebojowo parł do przodu – wspomina były żołnierz Armii Krajowej.
– Przy bocznym wejściu do kościoła leżała sterta martwych ciał, wystawały z niej dziecięce nóżki w pomarańczowych skarpetkach. Uświadomiłem sobie, że możemy skończyć tak samo – wspomina ks. Stanisław Kicman.
Wszyscy tam zbierają dla niego nakrętki, a wielu biega, rozgrywa mecze, spływa Popradem na desce, organizuje koncerty, zdobywa szczyty. Teraz szturmujemy niebo.
Zniszczony przez czas, w brązowej płóciennej okładce, z górą 500-stronicowy notatnik stał zawsze na półce z książkami, obok drugiego, grubszego w niebieskich okładkach. Pamiętnik matki wydali Jacek i Wojciech Machowie.
Kapłan nachylił się, aby wziąć kluczyki, ale już nie dał rady... Padł jeden strzał...
Następnego dnia przekroczyliśmy zwrotnik Koziorożca (co upamiętniliśmy godzinną sesją zdjęciową robiąc wymyki i hopki na słupku) i około południa wjechaliśmy do dużego miasta Polokwane, za czasów Nowaka nazywanego Pietersburgiem.
Szczawnica uczciła pamięć o bp. Albinie Małysiaku, który w czasie wojny w willi Adria razem z s. Bronisławą Wilemską ukrywał pięcioro Żydów.