 
		Całuję ją w szyję  codziennie
		Miłość. Spójrz na mnie!  – mówi Grzegorz, prezentując, że może chodzić i naprawić golarkę. Ula wie, że to cud. Ale nie taki  jak jedno „pstryk”, lecz rozłożony na kilka miesięcy. Jej mąż miał być roślinką, a wrócił do życia. I zakochał się w niej  na nowo.