Po raz pierwszy w historii Kościoła śledzimy w mediach proces kanonizacyjny Papieża. Na ile to zamieszanie służy Janowi Pawłowi II? Jak najlepiej uczcić Wielkiego Polaka?
Jacy są współcześni herbowi? Jak spędzają święta? Hrabina chodzi w dżinsach, zarządza sporą firmą, a na świąteczny obiad podaje angielskiego indyka. A panicz Janusz po 50 latach wrócił na wieś. I choć bardzo chce, nie może śpiewać kolęd…
Ostatnie rozmowy rządu i Episkopatu są najtrudniejszymi od czasów PRL-u – twierdzą biorący w nich udział biskupi, a w opinii wielu komentatorów życia publicznego sprawa jest jednoznaczna: „rząd walczy z Kościołem”. Spornych kwestii jest wiele, ta ostatnia, która zaogniła i tak napięte stosunki, dotyczy likwidacji Funduszu Kościelnego. Kontrowersyjna jest i sama propozycja, i sposób jej dyskutowania.
Spuścizna Św. Jadwigi. Są piękne, dobre, mądre i wykształcone. Znają języki obce, grają na instrumentach i śpiewają. Gotują, sprzątają, remontują i budują. Opiekują się dziećmi, starszymi, ubogimi i chorymi. A kto zatroszczy się o nie?
Czwartek, godzina 18. Kilkunastoosobowa grupa studentów spotyka się w salce pod jednym ze szczecińskich sanktuariów, aby się modlić. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że modlitwą jest… taniec. Przewodnik Katolicki, 20 stycznia 2008
“Titanic” tonie – to zrezygnowany głos przechodnia, zapytanego: co u Ciebie, co tam w domu, jak tam w pracy? W doświadczeniu burz życiowych całe wieki kierowano ufny wzrok ku Gwieździe Morza, uciekając się do Maryi jak do przystani. Posłaniec, 6/2007
Jezus, „widząc tłumy, litował się nad nimi" (Mt 9, 36). Chciałbym w tym świetle rozważyć kwestię często podnoszoną przez naszych współczesnych: kwestię rozwoju - napisał Benedykt XVI w "Przesłaniu na Wielki Post 2006" opublikowanym we wtorek, 31 stycznia, w Watykanie.
W ustalaniu kompromisu prawnego, który powinien w możliwie największym zakresie chronić życie nienarodzonego dziecka, będą uczestniczyli ludzie o różnym światopoglądzie. W dyskusji warto więc korzystać z argumentów, które mogą być uznane przez wszystkich: zarówno wierzących, jak i niewierzących.
Są posady wynagradzane wysoko, bo wymagają wysokich kompetencji, ale nieodpowiedzialni „dobrodzieje” powołują na nie nieraz ignorantów i nieudaczników, bo ktoś się za nimi wstawił. Wina tych „dobrodziejów” jest wielka, nawet jeżeli takie nieodpowiedzialne decyzje im samym nie przynoszą żadnych korzyści finansowych.
Mniejszość polska na Litwie. Prawie 60 tys. zł mandatu ma zapłacić Bolesław Daszkiewicz, szef administracji rejonu solecznickiego na Litwie. Powód? Nie dopilnował, żeby z prywatnych domów zniknęły polskie nazwy ulic. Mer zwrócił się z dramatycznym listem do organizacji w Polsce o „wsparcie moralne i materialne”. List trafił m.in. do wrocławskiego stowarzyszenia „Odra-Niemen”.