Obchody święta Żołnierzy Wyklętych rozpoczęły się w Tarnobrzegu w piątek odsłonięciem tablicy Hieronima Dekutowskiego.
- Presja opinii publicznej jest tak wielka, że zbyt wielu z nas rezygnuje dziś ze zbyt wielu pięknych, świętych, katolickich przekonań - powiedział bp Krzysztof Zadarko w koszalińskiej katedrze podczas Mszy św. w Środę Popielcową.
Jeszcze kilkanaście lat temu historię kapelana "leśnych żołnierzy" znało niewielkie grono wtajemniczonych. Zaczyna się ono powiększać, co najważniejsze - także o młodych.
To jest początek działania na rzecz trwałego upamiętnienia bohaterów tego powojennego dramatu - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas piątkowej uroczystości ogłoszenia kolejnych nazwisk żołnierzy wyklętych.
O co chodziło szefowi KOD? Czyżby pozazdrościł bohaterom uroczystości i też chciał mieć godny pogrzeb?
To szansa, aby ostatni żołnierze wolnej Polski wreszcie znaleźli swoje miejsce w historii.
„Nie opłakała ich Elektra, nie pogrzebała Antygona. I będą tak przez całą wieczność w głębokim śniegu wiecznie konać” – fragment wiersza Herberta „Wilki” dobitnie oddał tragedię losów bohaterów, których nazwiska na zawsze miały zostać wymazane z polskiej historii.
W Pałacu Prezydenckim wręczono noty identyfikacyjne rodzinom 12 ofiar totalitaryzmu komunistycznego. Wśród kolejnych osób, których szczątki udało się zidentyfikować, są dwaj żołnierze związani z północnym Mazowszem.
Koncertem galowym, podczas którego wręczone zostały nagrody im. Danuty Siedzikówny "Inki", rozpoczęły się krakowskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
W zamku w Dzikowie, siedzibie Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega, otwarta została wystawa "Milcząc, wołają".Zdjęcia: Piotr Duma