Piszą listy, telefonują albo przychodzą osobiście i proszą. Wiedzą, że norbertanki będą się modlić. O czyjeś nawrócenie, o pracę, o przywrócenie komuś dobrego imienia, o narodzenie dziecka, o szczęśliwą operację.
Choć imbramowicki klasztor dzieli niewielka odległość od słynnej Maczugi Herkulesa w Pieskowej Skale, na próżno oczekiwać tu tłumów turystów. I niech tak zostanie. Tylko piękno delikatnie falującego krajobrazu i cisza. O wielu stuleci zmaieszkują tu siostry norbertanki zgromadzone wokół słynącego łaskami obrazu Jezusa Cierpiącego. To miejsce modlitwy jest także Sanktuarium Męki Pańskiej.
2 lutego to Dzień Życia Konsekrowanego. Obchodzony jest corocznie w Święto Ofiarowania Pańskiego (Matki Bożej Gromnicznej), a ustanowiony został przez papieża Jana Pawła II w 1997 roku. Wiele wspólnot zakonnych posługuje także w naszej diecezji.
W samym sercu Żukowa mieści się muzeum opowiadające dzieje kobiet żyjących za zasłoną klauzury, które zostawiły po sobie ogromne dziedzictwo duchowe, artystyczne i edukacyjne. Norbertanki przemawiają tu do współczesnych językiem haftu, reguły i tradycji.
Od nich wszystko w naszej diecezji się zaczęło, bo tak naprawdę to benedyktyni, kanonicy regularni i norbertanki byli pierwszymi misjonarzami naszych ziem. Dziś, jak czytamy w uchwałach 43. synodu płockiego, przez osoby konsekrowane ma przyjść odnowa naszego Kościoła diecezjalnego.
Wierny uczeń Jezusa musi uczynić wszystko, by jego głoszenie było niekłamane i autentyczne, to znaczy uwiarygodnione życiem i pokorą wobec własnych błędów, słabości i zła – mówił bp Damian Muskus OFM podczas Mszy św. w kościele sióstr norbertanek na krakowskim Salwatorze. Trwa tam odpust ku czci bł. Bronisławy, patronki Krakowa i Polski.
Zakony. Od nich wszystko w naszej diecezji się zaczęło, bo tak naprawdę to benedyktyni, kanonicy regularni i norbertanki byli pierwszymi misjonarzami naszych ziem. Dziś, jak czytamy w uchwałach 43. synodu płockiego, przez osoby konsekrowane ma przyjść odnowa naszego Kościoła diecezjalnego.
Siostra DODANE30.11.2011 21:03
Od kilku lat rozeznawałam swoje powołanie zakonne. Doszłam do tego, że Pan powołuje mnie do zakonu kontemplacyjnego, klauzurowego. Było dużo zdarzeń, niektóre wręcz niepojęte, które mi o tym dawały znać. Nie czekając więc zbyt długo postanowiłam poczytać o owych zakonach. Wstąpiłam do Norbertanek w Imbramowicach. Po miesiącu postulatu poczułam w sercu silne pragnienie modlitwy. Pomyślałam, że to Pan zaprasza, abym się teraz modliła...ale to pragnienie trwało dzień i noc. Potem czułam ciągle... »
19 października, w pierwszą rocznicę śmierci ks. infułata Jerzego Bryły (1928-2024), proboszcza parafii Najświętszego Salwatora w latach 1975-2005, wieloletniego duszpasterza artystów i głuchoniemych, kapelana Bractwa Kurkowego, na dziedzińcu klasztoru norbertanek odsłonięto po Mszy św. tablicę pamiątkową.
Szarża pod Rokitną stała się symbolem dzielności żołnierza polskiego i częścią naszego mitu narodowego.