W tym roku w Chorzowie w meczu eliminacyjnym do mistrzostw świata nasza reprezentacja po dwóch golach Gerarda Cieślika pokonała ZSRR 2:1. W tym samym roku w Polsce odbyło się też pierwsze losowanie Toto-Lotka i… powstała Krucjata Trzeźwości, znana dziś jako KWC.
Lekarz, profesor, minister, sprzątaczka, kucharka, kierowca. Co łączy tych ludzi? Każdy z nich może zostać święty. Przekonuje o tym Opus Dei, które ma już 80 lat Niedziela, 23 listopada 2008
W sanktuarium w Ratowie odbył się pierwszy dzień skupienia diecezjalnej Diakonii Wyzwolenia Ruchu Światło-Życie, której celem jest nie tylko szerzenie abstynencji ale też budowanie dobrych obyczajów trzeźwościowych.
Odkąd się poznali, on zwraca się do niej: Zosieńko, ona do niego: Adasiu. – Nawet gdyby chciało się wyrzucić jakąś złość, to te słowa zamykają takie możliwości – śmieją się Zofia i Adam Jaroszowie, nowa para diecezjalna Domowego Kościoła, rodzinnej gałęzi oazy.
Nie noszą zbroi, tylko szkaplerze z maryjnym herbem. Zamiast mieczy mają różańce. Nazywają siebie braćmi. Grupują się w chorągwiach i komandoriach. To Rycerze Jana Pawła II, świecki zakon formujący mężczyzn.
Czy stowarzyszenie o bogatej tradycji jest na dzisiejsze czasy? Ile okazji do czynienia dobra można wykorzystać przez 20 lat? Czy biskupi lubią i znają KSM? I co zrobić, by młodzi chcieli do niego dołączyć i zawalczyć o swoje życie?
Członkowie KWC nie są marionetkami zdalnie sterowanymi ze Stanicy nr 1, mają uczyć się podejmowania autonomicznych decyzji w rozeznaniu, jakim wszystkie wybory poddaje chrześcijanin Bogu