Poznań. O pokój na świecie, a zwłaszcza w Iraku, modlili się uczestnicy Drogi Krzyżowej, która odbyła się w pierwszy piątek Wielkiego Postu pod poznańskimi krzyżami Czerwca 1956 roku.
Władze stanu wojennego tak bały się pomnika Czerwca 1956, że nie pozwoliły pomodlić się przy nim Papieżowi. Jan Paweł II przechytrzył komunistów.
Od wieków oba narody łączy przyjaźń, a podczas II wojny i w 1956 r. zdały egzamin z solidarności.
W ocenie jednego z polityków majowe spotkanie opozycji miało być największym zgromadzeniem Polaków od 1956 r.
„Więzienne lata Prymasa Stefana Wyszyńskiego 1953-1956” – to tytuł plenerowej wystawy, którą można oglądać na placu przy katedrze we Fromborku.
Rok wcześniej taki protest byłby niemożliwy, bo stalinowski system dusił w zarodku wszelką myśl o oporze. W 1956 r. poznańscy robotnicy nie planowali walki zbrojnej z władzą, zaczęła się ona dopiero po strzałach ubeków.
O sprawiedliwość społeczną i godziwą płacę dla pracujących we współczesnej Polsce zaapelował w Poznaniu abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w intencji ofiar Poznańskiego Czerwca 1956 roku - pierwszego w powojennym kraju buntu przeciwko stalinowskiej władzy.
Były prezydent Lech Wałęsa przyjął w środę w Poznaniu tytuł honorowego obywatela miasta. Rada Miasta Poznania nadała Wałęsie tytuł w uznaniu dla wybitnych dokonań w demokratycznej przebudowie państwa polskiego.
Od złożenia kwiatów pod tablicą przy bramie Fabryki Pojazdów Szynowych w Poznaniu rozpoczęły się we wtorek obchody 60. rocznicy Czerwca 1956 r. Ich kulminacją będzie wieczorna uroczystość przy Pomniku Poznańskiego Czerwca, z udziałem prezydentów Polski i Węgier.
Więzienne lata prymasa Stefana Wyszyńskiego 1953–1956 – to tytuł plenerowej wystawy, którą można oglądać na placu przy katedrze we Fromborku.