Chcemy pokazać Jacka jako młodego, nowoczesnego człowieka, który umiał się cieszyć, a jednocześnie był niezwykły poprzez swoją wrażliwość na ludzką biedę.
„W łażeniu po zielonych lasach jest coś przedziwnie kojącego, leczącego i odświeżającego” – pisał kard. Stefan Wyszyński. Miał rację, o czym można się przekonać, idąc szlakiem jego pamięci.