Przyjdź na rekolekcje, poznaj duszpasterstwa akademickie.
– Jeszcze 15 lat temu mówiło się: „Jak wcześniak, to musi zostać niewidomy” – wspomina doktor Teresa Owsianka-Podleśny. Stoimy na dużej sali, między śpiącymi w inkubatorach dziećmi o drobnych ciałkach. – A dzisiaj?
Wieczór filmowy z męską dyskusją był dopiero początkiem. Powstają zręby wrocławskiej wspólnoty "Przymierze Wojowników".
Uczą się systematyczności, punktualności oraz współpracy – wszystko po to, by pewnego dnia znaleźć swoje miejsce na otwartym rynku pracy.
Ponad setka biegaczy stanęła na starcie biegu, zorganizowanego pod hasłem "Jan Paweł II – Promieniowanie Ojcostwa". Impreza w matemblewskim sanktuarium odbyła się w ramach obchodów XVIII Dnia Papieskiego.
– Jeszcze 15 lat temu mówiło się: „Jak wcześniak, to musi zostać niewidomy” – wspomina doktor Teresa Owsianka-Podleśny. Stoimy na dużej sali, między śpiącymi w inkubatorach dziećmi o drobnych ciałkach. – A dzisiaj? .:::::.
Jeszcze przed startem pomyśl o powrocie
To było niespełna godzinne, przejmujące przedstawienie. Ciemność, słowo i białe płótno ekranu zabrały widzów w ostatnią podróż ze świętym Maksymilianem Marią Kolbem. Aż do jego męczeńskiej śmierci w Auschwitz.
Sakrament to nie czarodziejskie hokus-pokus. Same oleje na czole nic nie zmienią. Żeby Duch Święty mógł działać, potrzeba wiary i… współpracy całej rodziny.
Na starcie stanęło kilka pokoleń sportowców – od dziadków po wnuków. Łącznie kilkaset osób na sportowo przypominało o wizycie Ojca Świętego na ziemi koszalińskiej.