Już po raz kolejny miłośnicy duchowości benedyktyńskiej mieli okazję do spotkania z o. Włodzimierzem Zatorskim OSB z opactwa w Tyńcu.
Często jednak mamy do czynienia z niejednoznaczną krzywdą. Właściwie każda sytuacja ma różne aspekty, kilka płaszczyzn, na których się rozgrywa.
Duchowość lidera w jego codzienności.
Istnieje w nas potrzeba sacrum. Jednocześnie dramatem człowieka jest to, że, po pierwsze, jego poznanie prawdy jest zaciemnione, po drugie, trwa w lęku przed prawdziwą świętością, bo pomiędzy nim a Bogiem stanął grzech.
Czyli niepewność i ryzyko. Wszak niesie je wraz z sobą...
Duchowość człowieka, jeżeli ma być autentyczna, musi być budowana na tym, czym on żyje, co spotyka w swojej zwykłej działalności.
Urodzenie dziecka przeżywała jako wielki dar od Boga. To On jedynie daje życie i siłę, i moc, i panowanie.
„Aby uwierzyć w coś, najpierw trzeba uwierzyć komuś” – mawiał o. Włodzimierz Zatorski OSB. Mnich z Tyńca, który inspirował i wciąż inspiruje wiele osób, zmarł rok temu z powodu COVID-19.
Refleksje nad IV częścią Katechizmu Kościoła Katolickiego.
Miłosierdzie Boże jest w Biblii wyrazem Jego miłości do narodu wybranego. Tę miłość prorocy oddają za pomocą obrazu miłości oblubieńczej męża i żony.